Liczba ,,Pi"

Fabrice Bellard pobił o około 123 miliardy miejsc po przecinku poprzedni rekord w takich obliczeniach, który od sierpnia 2009 r. należał do Japończyka Daisuke Takahashi z Uniwersytetu Tsukuba. Japończykowi obliczenia zajęły zaledwie 29 godzin, podczas gdy Bellard otrzymał swój wynik po 131 dniach. Jednak, jak podkreśla Francuz, do jego obliczeń wystarczył mu komputer kosztujący mniej niż 2 tys. euro obsługiwany przez system Linux i napisane przez niego programy. Natomiast obliczenia Japończyka i jego poprzedników wymagały superkomputerów tysiące razy droższych niż sprzęt użyty przez Bellarda. Rekordowy wynik obliczeń zajmuje ponad jeden terabajt pamięci, a wyrecytowanie go z prędkością jednej cyfry na sekundę zajęłoby ponad 49 tys. lat. Jak na razie próby najdłuższej recytacji liczby pi przez jedną osobę - japońskiego psychiatrę - trwały "zaledwie" pół dnia. W 2005 roku Akira Haraguchi podczas próby bicia (własnego zresztą) rekordu doszedł do 83431 miejsca po przecinku.